A może trójkącik?

Trójkąt to jedna z najczęściej wymienianych męskich fantazji. Dotyczy ona oczywiście układu on i dwie kobiety. Ze spotkaniem w łóżku z ukochaną i innym mężczyzną faceci zwykle mają już większy problem.
Mężczyźni to typ dominujący, często samce typu alfa. W ich naturze leży zdobywanie kobiet, a trójkąt jest dla nich często dowodem na swoją męskość. Kombinacja taka jeszcze bardziej podnosi jego samoocenę i świetnie łechcze męskie ego.
Trójkąt to jednak stąpanie po bardzo cienkim lodzie. Trzeba mieć do partnera ogromne zaufanie godząc się na tę fantazję i dużą pewność siebie (kobiety mają skłonność do porównywania się do innych kobiet). Jest to oczywiście możliwe szczególnie w związkach wieloletnich oraz takich w których partnerka jest biseksualna lub po prostu odczuwa pociąg seksualny do kobiet i chce to zrobić z ciekawości.
Trójkąt to jednak nie tylko niewinna zabawa, często widok swojego partnera kochającego się z inną kobietą (nową, młodą, atrakcyjną) jest trudny do zapomnienia. Nawet u kobiet, które nie są zwykle na co dzień zazdrosne potrafi się zbudzić ogromny niepokój.
Jak wiadomo, wszystko jest dla ludzi, trzeba taką decyzję jednak dobrze przemyśleć, aby nie zniszczyła naszych relacji i nikogo nie zraniła.