Depersonalizacja: na to zaburzenie cierpi co piąta osoba. Ma to związek z postrzeganiem siebie. O co chodzi?
Depersonalizacja to zaburzenie, związane ze zmienionym postrzeganiem własnej osoby. Szacuje się, że cierpi na nie co piąta osoba na świecie. Czym różni się depersonalizacja od derealizacji? Co oznaczają te pojęcia? Jak sobie radzić z depersonalizacją na co dzień?
- Redakcja
Depersonalizacja - co to jest?
Depersonalizacja to zaburzenie z zakresu psychiatrycznego. Osoby nim dotknięte mają problem z prawidłowym postrzeganiem siebie. Czują się odrealnione, mają wrażenie, że są jedynie widzem w swoim własnym ciele.
Depersonalizacja to poczucie obcości wobec najbliższego otoczenia oraz własnego ciała (całego lub wybranych części). Ludzie cierpiący z powodu tego schorzenia mają wrażenie, że stracili kontrolę nad własnym życiem. Czują się jedynie obserwatorami, patrzącymi z boku na swoje niecodzienne postępowanie. Depersonalizacja zmienia odczuwanie przeżyć oraz emocji, wytłumia je i sprawia, że wydają się nierzeczywiste.
Zobacz także: Bierna (pasywana) agresja może zamienić Twoje życie w piekło! Jak się przed nią bronić?
Depersonalizacja - przyczyny
Depersonalizacja to zaburzenie, które najczęściej występuje u osób, cierpiących na schorzenia natury psychicznej oraz neurologicznej. Jednak nie zawsze jest ona wynikiem istniejącej już choroby. Zdarzają się również przypadki całkowicie zdrowych osób, borykających się z problemem depersonalizacji.
Najczęstszą przyczyną depersonalizacji są choroby i schorzenia, związane ze zdrowiem psychicznym człowieka. Zalicza się do nich zaburzenia, takie jak:
- psychotyczne i maniakalne (np. schizofrenia),
- nerwicowe (np. stany lękowe, napady paniki),
- depresyjne (np. depresja o różnym stopniu natężenia).
Innymi przyczynami depersonalizacji mogą być również przewlekły stres lub przemęczenie organizmu. W przypadku tego czynnika zaburzenie prawidłowego postrzegania może dotknąć każdego, również osobę zdrową psychicznie. Depersonalizację może również wywołać szok spowodowany traumatycznym przeżyciem.
Do depersonalizacji może również dojść w przypadku osób, nadużywających substancji psychoaktywnych oraz alkoholu. Szczególnie dotyczy to osób, sięgających po związki z grupy kanabinoli (np. marihuana). Depersonalizacja może również stać się jednym z objawów zespołu abstynencyjnego. Oznacza to, że symptomy, związane z błędnym postrzeganiem swojej osoby mogą wystąpić dopiero po odstawieniu substancji psychoaktywnych lub alkoholu.
Depersonalizacja może również zostać wywołana przez choroby o podłożu neurologicznym lub internistycznym. Zaburzeniem tym mogą zostać dotknięte osoby, które zmagają się z migrenowymi bólami głowy, padaczką czy chorobą tarczycy. Depersonalizacja może być również jednym z wczesnych objawów boreliozy i zapalenia opon mózgowych. Często dolegliwości z nią związane pojawiają się również w sytuacji, gdy dochodzi do zatrucia organizmu, czyli wprowadzenia do niego substancji trującej i potencjalnie śmiertelnej.
Przeczytaj również: Prokrastynacja to termin, o którym mało kto słyszał, ale oznacza coś, co towarzyszy większości z nas
Depersonalizacja - objawy
Depersonalizacja polega na zmianie postrzegania samego siebie. Osoba dotknięta tym zaburzeniem ma wrażenie, że jest jedynie obserwatorem we własnym ciele i nie może wpłynąć na żadną z podejmowanych akcji.
Jednym z głównych objawów depersonalizacji jest uczucie całkowitej bezradności i niemocy. Pacjent jest przekonany, że jego myśli, słowa oraz czyny są całkowicie od niego niezależne, kierowane przez coś lub kogoś innego. Często pojawia się również wrażenie wyobcowania pomiędzy ludźmi, oddzielenia od nich grubym murem. Depersonalizacja może mieć charakter zarówno stały (przewlekły), jak i cykliczny, przybierający formę krótkotrwałych ataków.
Osoby, które często doświadczają depersonalizacji mają problem z utrzymaniem zdrowych relacji nawet z najbliższymi dla nich osobami. W trakcie "ataku" zachowanie człowieka, dotkniętego tym zaburzeniem może być całkowicie odmienne od tego, które znamy na co dzień.
Depersonalizacja - jak sobie z nią radzić?
Depersonalizacja to zaburzenie, które może utrudnić codzienne życie. Wpływa ono nie tylko na osobę nią dotkniętą, ale również na jej relacje z najbliższym otoczeniem, w tym rodziną. Jak sobie radzić z depersonalizacją?
Pierwszym krokiem do zwalczenia depersonalizacji jest określenie przyczyny jej występowania. Dalsze postępowanie zależne będzie od tego, co leży u jej podstaw. Najczęściej podejmowane działania polegają na eliminacji czynnika, który wyzwala to schorzenie.
W przypadku przemęczenia, sytuacji stresujących czy traumatycznych wydarzeń przeczekanie jest najlepszą z dostępnych możliwości. Zlikwidowanie źródła niepokoju czy rozmowa na temat traumy z psychologiem lub terapeutą mogą dodatkowo pomóc w zwalczaniu tego zaburzenia. Podobnie jest w przypadku depersonalizacji wywołanej przyjmowaniem używek. Zazwyczaj ustępuje ona samoistnie po odstawieniu substancji ją wywołujących.
Jeśli depersonalizacja ma podłoże fizyczne, takie jak zatrucie organizmu, borelioza, choroba tarczycy czy padaczka należy w pierwszej kolejności wyeliminować chorobę lub złagodzić jej symptomy. Jeśli pomimo tego objawy nie ustępują, najlepiej skorzystać z dodatkowej pomocy, np. psychologa lub terapeuty.
W przypadku depersonalizacji wywołanej przez choroby i zaburzenia psychiczne wdrażane jest zazwyczaj leczenie farmakologiczne. Aby uzyskać właściwą pomoc, należy udać się do psychiatry, który wybierze najlepszy dla pacjenta sposób leczenia i dobierze odpowiednie leki.
Zobacz również: Czy cierpisz na "Zozorbę"? Mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Wyjaśniamy, na czym polega ten stan
Depersonalizacja i derealizacja - czy można je wyeliminować?
Depersonalizacja to zaburzenie, które często występuje z innym zaburzeniem psychicznym, zwanym derealizacją. Połączenie tych dwóch schorzeń powoduje, że pacjent czuje się odsunięty nie tylko od władzy nad własnym ciałem, ale również całego świata. Niejednokrotnie temu połączeniu towarzyszy uczucie całkowitego odrealnienia, wręcz automatyzacji, działania na autopilocie. Jednocześnie osoba dotknięta tym zaburzeniem ma poczucie bezradności i całkowitej niemocy.
Depersonalizacja i derealizacja cechuje to, że są one nawracające, cykliczne i epizodyczne. Oznacza to, że objawy tych schorzeń powracają w mniej więcej równych odstępach czasowych i trwają przez określony czas, przybierając formę "ataku". Depersonalizacja i derealizacja najczęściej pojawiają się u nastolatków w okresie późnego dojrzewania oraz młodych dorosłych. Zaburzenia te zdecydowanie częściej pojawiają się u kobiet niż u mężczyzn.
Czy można całkowicie wyeliminować depersonalizację i derealizację? Wiele zależy od tego, co jest czynnikiem wywołującym tego rodzaju zaburzenia. Jeśli możliwe jest wyeliminowanie tego, co wywołuje depersonalizację i derealizację, to istnieje szansa na całkowite wyleczenie bez ryzyka nawrotów.
W przypadku schorzeń przewlekłych, takich jak padaczka czy choroby psychiczne wiele zależy od rodzaju wdrożonego leczenia. Istotne jest to, jak agresywną formę przybiera choroba i jak bardzo pacjent odczuwa jej skutki. Często poprzez leczenie farmakologiczne udaje się niemal zupełnie zniwelować objawy choroby. Dzięki temu można również zlikwidować depersonalizację i derealizację. Należy jednak liczyć się z tym, że osiągnięte efekty mogą nie być permanentne, a samo zaburzenie może mieć charakter nawracający.
Aby złagodzić objawy depersonalizacji, najlepiej zwrócić się o pomoc do psychologa lub terapeuty. Profesjonalista będzie w stanie zalecić odpowiednie do twojego stanu zdrowia leczenie, a także zdiagnozować przyczynę występowania tego typu zaburzeń.
Zobacz również: Neuropsychologia - kiedy mózg potrzebuje wyjątkowego wsparcia (autyzm, ADHD, problemy z uczeniem się dzieci i inne)