Członkini bandy Mansona wyjdzie na wolność? "Boję się" - wyznaje siostra Sharon Tate
70-letnia Leslie Van Houten, po pięćdziesięciu latach w więzieniu ma szansę wyjść na wolność. Członkini rodziny Mansona odsiaduje wyrok za zabójstwo dwóch osób. Siostra Sharon Tate napisała list do gubernatora Kalifornii, żeby nie dopuścił do zwolnienia Van Houten. "Przestępcy nie przechodzą na emeryturę" - pisze wprost Debra Tate.
Leslie Van Houten z Bandy Mansona wyjdzie na wolność?
70-letnia Leslie Van Houten, członkini bandy Mansona po pięćdziesięciu latach w więzieniu ma szansę wyjść na wolność. Kobieta odsiaduje wyrok za zabójstwo Rosemary i Leno LaBianca w 1969 roku, dzień po brutalnym zabójstwie Sharon Tate w jej domu.
Teraz urząd Parole Board of California stara się o warunkowe zwolnienie Van Houten z więzienia.
Głos w tej sprawie zabrała siostra Sharon Tate - Debra, która która w liście do gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma prosi, żeby nie dopuścił do tej sytuacji.
Siostra Sharon Tate: "Żyję w strachu"
Siostra zamordowanej w liście do Newsoma wyznaje, że boi się o swoje życie, jak i życie wszystkich rodzin ofiar.
Istnieje wielkie zagrożenie wypuszczenia tych ludzi na wolność. Żyję w strachu nie tylko o siebie czy rodziny ofiar, które mogą teraz stać się celem, ale boję się także o całe społeczeństwo - pisze w liście Debra Tate.
Jej zdaniem członkowie bandy Mansona nie są mniej niebezpieczni, mimo upływu lat:
Wiek nie ma znaczenia dla psychopatów. Nie ma lekarstwa dla socjopatów. Skłonność do popełniania brutalnych przestępstw nie ma daty ważności. Przestępcy nie przechodzą na emeryturę.
To już czwarta próba uzyskania zwolnienia warunkowego dla Leslie Van Houten. Gubernator Newsom już raz odmówił, wcześniej dwukrotnie zrobił to jego poprzednik. Ustalenie komisji ds. zwolnień warunkowych przechodzi aktualnie w stan 120-dniowej weryfikacji prawnej, po której gubernator Newsom będzie miał 30 dni na podjęcie ostatecznej decyzji.