Reklama

Kolorowe zasłonki, ładne mebelki, zabawna lampka i małe łóżeczko… Bajkowy pokój malca już czeka na swojego właściciela. Pewnie zastanawiacie się, co jeszcze moglibyście zrobić, aby szkrab polubił swój nowy pokój, zanim w nim zamieszka oraz już po przeprowadzce. Mamy dla was kilka wskazówek.

Reklama

WSPÓLNE URZĄDZANIE
Poproście dziecko o pomoc w przeprowadzce. Razem wnieście do jego pokoju wszystkie zabawki – zapytaj malca np.: „Gdzie będzie siedział miś?”, „Gdzie zaparkować koparkę?”. Niech dziecko pomaga przesunąć łóżeczko, ułożyć ubrania w szafie. Kupcie naklejki i wyznaczcie miejsce, gdzie będzie je mógł poprzyklejać. Pozwólcie mu ułożyć w pokoju różne skarby znalezione na spacerze: kamienie, gałązki, kasztany.

PRZESTRZEŃ OSWOJONA
Zanim malec zacznie spać w nowym pokoju (tzn. zostawać w nim sam), niech skojarzy to miejsce z zabawą i obecnością bliskich. Jak najczęściej w ciągu dnia przebywajcie tam razem – jeśli pracujecie, poproście o to osobę, która opiekuje się dzieckiem. Po powrocie z pracy przygotujcie talerz smakołyków i zaszyjcie się z dzieckiem w nowym pokoju, pogryzając i bawiąc się razem.

WIECZORNY RYTUAŁ
Dzieci czują się bezpieczne, jeśli nic je nie zaskakuje i kiedy mogą przewidzieć, co wydarzy się za chwilę. Zadbajcie więc, by szczególnie teraz – w czasie tej Wielkiej Zmiany – wieczorne czynności odbywały się zawsze w tym samym porządku, np.: rodzinna kolacja, kąpiel, mówienie domownikom oraz zabawkom „dobranoc”, czytanie lub opowiadanie bajeczek. Jeśli któregoś dnia malec nie czuje się śpiący, zaproponuj, aby leżąc w półmroku, posłuchał spokojnych piosenek. Połóż się obok dziecka i opowiedz mu szeptem bajkę, ale nie zgadzaj się na długie rozmowy i zabawy poza łóżkiem.

STRACHY PRECZ!
Dziecko (a zwłaszcza dwulatek), często przeżywa różne lęki, szczególnie wieczorem, gdy zbliża się czas samotnej „wędrówki” w krainę snu. Obawia się np. że w ciemności czai się potwór. Dlatego niech mrok w pokoju malucha rozprasza malutka lampka nocna, a towarzystwa dotrzymują mu zaproszone do łóżka zwierzątka-przytulanki, a nawet ulubione samochodziki. Wytłumaczcie szkrabowi, że zabawki nie lubią same spać i poproście, aby przytulił je oraz spróbował uśpić. Początkowo warto pozostawać z dzieckiem w pokoju, aż zaśnie; później możecie jednak spróbować wychodzić nieco wcześniej (np. po przeczytaniu bajeczki), aby nauczył się zasypiać sam. Pamiętajcie, dzieci – jak my wszyscy – miewają złe sny lub tzw. lęki nocne, gdy płaczą albo krzyczą, nie budząc się. Gdy się to zdarzy, siądźcie przy malcu. Postarajcie się go uspokoić i poczekajcie, aż zaśnie. Ale nie bierzcie go do swego łóżka, bo utrwalicie nawyk, który trudno będzie zmienić.
4 ważne zasady aby dziecko zaakceptowało nowy zwyczaj

1. Wybierzcie dobry czas dla dziecka
Zmiana nawyków związanych ze spaniem (nowy pokój, nowe łóżko) nie powinna zbiegać sie z jakaś inną ważną zmianą w życiu dziecka.Jeśli np. mama niedawno wróciła do pracy i w ciągu dnia jest długo poza domem, pośpijcie jeszcze razem, dopóki malec nie przyzwyczai sie do nowej sytuacji.

2. Wybierzcie dobry czas dla siebie
Na początku malec będzie pewnie protestował, a wam może być trochę smutno, ze odmawiacie mu czegoś, co tak lubił. Aby wytrzymać trudne emocje – swoje i dziecka – powinniście być w dobrej formie. Na początek akcji wybierzcie wiec dzień, gdy macie dobry nastrój i czujecie sie pełni energii.

3. Zastosujcie dobrą metodę
Najlepiej od razu przyzwyczajać malca do zasypiania w swoim pokoju (zarówno w dzień, jak i wieczorem). Aby przeprowadzka się powiodła, musicie być konsekwentni. Po prostu pewnego dnia weźcie „głęboki oddech”, po wieczornych przytulankach połóżcie dziecko do łóżeczka i nie wyjmujcie choćby mocno protestowało. Jeśli ulegniecie pod wpływem jego płaczu i weźmiecie je znowu do siebie, następnym razem będzie protestowało wytrwalej (zapamięta, że jeśli się krzyczy dostatecznie długo, mama w końcu „pęka” i ustępuje).

4. Wprowadźcie nowe zasady
Maluch potrzebuje przed snem stałego rytuału. Usiądź obok niego, głaszcz go, nuć mu kołysanki, opowiadaj bajki. Nie zrażaj się jego protestami. Z czasem przyzwyczai się i polubi nową sytuację.Pamietaj też, że warto się wymieniać z partnerem w usypianiu malca.

Pamiętaj!

Reklama

Najlepszy dzień na przeprowadzkę to piątek! Przez weekend, kiedy oboje macie wolne od pracy, łatwiej będzie wam przyzwyczaić się do nowej sytuacji.

Reklama
Reklama
Reklama