Reklama

Krzysztof Jackowski co jakiś czas organizuje relacje live, w których snuje różne wizje dotyczące Polski i świata. Szczególnie dotyczą one bezpieczeństwa naszego kraju i tego, co może się wydarzyć. Ostatnia wizja Krzysztofa Jackowskiego na koniec 2024 roku pokazała, że sytuacja staje się niepokojąca. Również nowa przepowiednia profety na to wskazuje. Krzysztof Jackowski zdradza, że nadchodzi nowy porządek świata.

Reklama

Krzysztof Jackowski zdradza, że nadchodzi nowy porządek świata

Krzysztof Jackowski twierdzi, że w tym momencie nie chodzi już wyłącznie o pokój w Ukrainie, ale o nowy porządek gospodarczy na świecie. Jego zdaniem Ameryka przestaje być potęgą, a coraz bardziej do głosu dochodzą państwa BRICS, czyli wspólnoty m.in. Rosji, Chin i Indii.

- To jest jedna z wojen gospodarczych w tej chwili. (...) Jakby policzyć państwa znaczące i gospodarki znaczące, to być może państwa, które popierają dolara i system amerykański światowy, są chyba już pomalutku w mniejszość, a państwa wschodzące w BRICS-ie i przyłączające się do BRICS-u to już jest chyba większość - tłumaczy jasnowidz.

Profeta dodaje, że coraz więcej państw wchodzi w tę nową strategię i już rozpoczęła się tzw. wojna gospodarcza, a Chiny i Rosja dość mocno "ogrywają Amerykę". I choć ten konflikt jest głównie handlowy, te siły są widoczne także przy trwających atakach zbrojnych.

- Dwa bastiony, które są. Pierwszy bastion to jest Bliski Wschód, drugi bastion to jest Ukraina. Na Ukrainie chodzi o to, żeby nie pozwolić Putinowi, który chce (...) takiego podziału Ukrainy, by mieć dostęp do Węgier - tłumaczy Jackowski.

Byłoby to ważne dla Rosji, aby stworzyć szlak handlowy. BRICS miałby wówczas bardzo duży wpływ m.in. na Europę. Ameryka nie chce na to pozwolić. Czy czerwone linie, które przekracza, mogą mieć większe konsekwencje?

Czy kolejna czerwona linia zostanie przekroczona?

Obecna sytuacja w Ukrainie stała się bardzo niepokojąca. Zwłaszcza po tym, jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania pozwoliły na użycie na tych terenach broni dalekiego zasięgu. Wszyscy zastanawiają się, jakie kroki będą kolejne i do czego to doprowadzi.

- Rosja nie zgodzi się na pokój z Ukrainą, jeżeli nie będzie miała dostępu do Węgier. Dlatego będzie to przed Trumpem szalenie trudne zadanie. Ale może Stany Zjednoczone wcale nie liczą na dogadanie się z Putinem i liczą na to, żeby w ogóle popsuć Rosji szyki. (...) Może czas na rzeczywiste wejście w tę wojnę - dodaje profeta.

Reklama

Krzysztof Jackowski informuje, że Stany Zjednoczone wciąż badają reakcje Rosji i Putina. A przekraczanie tych czerwonych linii staje się coraz bardziej odważne. Co jeszcze powiedział na temat zamiarów kluczowych polityków? Cała jego wypowiedź znajduje się w poniższym nagraniu.

Reklama
Reklama
Reklama